Mieszkam we Wrocławiu, jeżdżę własnym samochodem od 2006 roku. W swojej „karierze” miałem w posiadaniu kilkanaście aut, mam nadzieję że żadnego nie pominąłem:
- Oltcit Club 1.1 (1992)
- Nissan Micra 1.0 (1986)
- Ford Escort 1.4 (1980)
- Audi 100 1.6 LPG (1979)
- Skoda 125 1.3 (1987)
- Lancia Thema 2.0 LPG (1988)
- VW Passat 1.6D (1983)
- Jaguar XJ6 3.2 LPG (1993)
- Łada 2105 1.3 LPG (1985)
- Ford Orion 1.3 LPG (1985)
- Ford Taunus 1.6 LPG (1981)
- Nissan Sunny 1.7D (1988)
- Renault 18 2.1D (1982)
- Ford Escort 1.6 LPG (1993)
- Renault Safrane 2.0 LPG (1998)
- Toyota Corolla 1.4 (1998)
Większość z tych samochodów znajdowała się na granicy rozkładu, utrzymywana przeze mnie na chodzie jedynie siłą woli. Od paru lat jeżdżę również motocyklami (Jawa 350 TS, Kawasaki GPZ 750, BMW K100).
Zawsze starałem się jeździć płynnie i szybko, co we Wrocławiu nie jest wcale łatwe. Większość samochodów sprzedawałem jak się zaczynały psuć lub miałem na oku coś innego. Parę razy nie zdążyłem (np. w Fordzie poszedł rozrząd, Lancia zapaliła się na skrzyżowaniu, Jaguar bez ostrzeżenia postanowił sprawdzić czy potrafi wskoczyć na drzewo – niestety nie potrafił), miałem też kilka drobnych kolizji (stłuczka z tirem, jakaś mała czołówka z inną osobówką).
Myślę że te kilka lat jazdy różnymi modelami nauczyło mnie trochę, teraz w zasadzie jest mi obojętne do jakiego auta wsiadam. Jeżdżę na pewno płynniej i ekonomiczniej niż na początku, wolniej i bezpieczniej niż kiedyś (choć z tym bywa różnie), ale czasy na tych samych trasach osiągam porównywalne lub nawet lepsze ;]
Wszelkie przemyślenia i porady dostępne na tym blogu wynikają z moich własnych doświadczeń, oczywiście można się z nimi zgadzać lub nie – zachęcam do dyskusji i prezentowania własnego zdania. Nie mam dyplomów, certyfikatów i tym podobnych laurek, nie reprezentuję też poglądów żadnej auto szkoły, producenta samochodów ani jakiejkolwiek innej firmy czy instytucji – czasem w niektórych aspektach się z nimi wręcz nie zgadzam. Czyli podsumowując – blog ma w 100% charakter subiektywny i niezależny.
A poniżej mała galeria obrazująca moją motoryzacyjną historię: