Gaz do zapalniczek, ropa do traktorów a benzyna dla frajerów. W internecie można znaleźć mnóstwo stereotypów i skrajnych opinii zarówno pozytywnych jak i negatywnych odnośnie różnych źródeł zasilania. Prawda jak to zwykle bywa zapewne leży pośrodku – w tym wpisie postaram się oddzielić fakty od mitów i rozwiać wszelkie wątpliwości.
1. Silnik benzynowy – najbardziej popularny, najtańszy i najprostszy w serwisowaniu. Jego zalety to:
- najwyższa kultura pracy, brzmienie silnika
- wysoka moc z jednostki pojemności
- elastyczność (tak, to nie pomyłka – chodzi o szeroki przedział obrotów użytecznych).
Niestety nie ma nic za darmo:
- wysokie spalanie
- drogie paliwo
2. Klasyczny silnik diesla:
- niższe spalanie niż w przypadku silnika benzynowego
- trwała konstrukcja pozwalająca nawet na milionowe przebiegi
- mało wybredny jeśli chodzi o paliwo – nie pogardzi nawet olejem po frytkach
- wysoki moment w dolnym zakresie obrotów, co ułatwia jazdę – dieslem trzeba się naprawdę bardzo postarać, aby przypadkowo zgasł przy ruszaniu
- duże odstępy między tankowaniami (1000 km na jednym baku to nie problem)
Lista wad też jest długa:
- żałośnie niska moc
- słaba elastyczność – wąski zakres obrotów (trzeba się namachać biegami)
- problemy z uruchamianiem zimą
- długie nagrzewanie się silnika
- głośny, miarowy klekot ma swój urok, ale nie każdy jest miłośnikiem Ursusa
- czystość spalin porównywalna z elektrociepłownią na węgiel brunatny ;]
3. Współczesne silniki diesla - to już inna bajka – wyposażone w turbinę lub kompresor, intercooler, koło dwumasowe i elektroniczne systemy wtryskowe common rail oraz filtry cząstek stałych technologicznie znacznie wyprzedzają starszych braci:
- jeszcze niższe spalanie
- dorównały mocą benzynie i przewyższyły ją momentem obrotowym
- spełniają normy ekologiczne
- brak problemów z uruchamianiem przy niskich temperaturach
Z ekonomią nowoczesne jednostki wysokoprężne mają już niestety mniej wspólnego:
- wysoka cena zakupu
- duża awaryjność
- drogie części i naprawy
- wrażliwe na jakość paliwa
4. Silnik benzynowy z instalacją gazową (oczywiście tylko sekwencja wchodzi w grę) jest ciekawą alternatywą:
- LPG jest o połowę tańsze od benzyny
- gaz w odróżnieniu od benzyny nie spływa po ściankach cylindra i nie rozrzedza oleju, nie powoduje też osadzania się nagaru w takim stopniu jak benzyna
- dwa alternatywne systemy zasilania czasem się przydają
- ekologia
Wad też nie brakuje:
- spalanie wyższe o 10-20%
- niższa moc
- koszt założenia instalacji
- butla w bagażniku
- krótkie odstępy między tankowaniami
- droższe przeglądy
- wyższa temperatura spalania, a co za tym idzie szybsze zużycie głowicy silnika
- wrażliwość na stan układu zapłonowego (gaz do zapłonu potrzebuje mocnej iskry)
Wybór nie jest prosty i zależy od zastosowania samochodu – benzyna do miasta, diesel na trasy i duże przebiegi to podział ciągle aktualny. Dodałbym jeszcze – benzyna na zimę, diesel na lato. Gaz jest wciąż atrakcyjną alternatywą mimo ciągle czającego się gdzieś widma podwyżek akcyzy.
Każdy oceni swoją miarą, ale moim zdaniem ranking ekonomii wygląda następująco:
- Stary diesel
- LPG
- Nowoczesny diesel
- Benzyna
nie mogę się zgodzić w kwestii, że disel na lato i problemy są z nim zimą. Wszystko zależy od stanu silnika i jego serwisowania. posiadałem w 2010r fiata marea weekend 1.9 td 75 km z 1997r z przebiegiem 220 tyś km. W tym czasie była mrożna zima po -30 st. C. Mój fiacik po jednokrotnym dogrzaniu świec zapalał na dotyk. Zaś moi sąsiedzi posiadający golfy 3 z silnikiem benzynowym prosili mnie bym pożyczył im prądu, a auta i tak nie można było odpalić. Tak więc wszystko zależy od stanu jednostki napędowej, a nie od tego czy benzyna, czy disel
Witam. Z mojego doświadczenia:
Diesel – dobry na długie trasy przy silniku 2.0 CRDI (113KM) na trasie można zejść do 5l/100km w mieście ok 9l/100km trzeba liczyć – średnio palił mi 6,9l / 100km 50/50% miasto / trasa , ok 10-20 punktów dziennie (odpaleń silnika)
Benzyna – dużo lepszy w mieście , ok 8l/100km na trasie ok 6l – silnik 1.6 (98KM) nie ma dużej różnicy w przyspieszaniu do 100 ale do 200 diesel dużo lepszy – 2.0 CRDI leciał spokojnie 200km/h – 1.6 (98km) max 180km/h i wyje jak motor ;) średnie spalanie benzyny 7.4l – te same trasy co dieslem
zmamontowałem LPG i teraz pali ok 8.5 do 9.5l/100km średnio (te same trasy) spalanie wzrosło bo gaz tańszy i teraz piłuję go do 5000-55000RPM ;) nie spalił więcej niż 9.7l/100km (silnik 1.6) oczywiście trzeba dolewać benzyny – ja dolewam ok 5l na 1000km – odpalam i gaszę auto dziennie od 10 do 20 razy.
Już robiłem 5000 km na LPG i nie czuję różnicy przy przełączaniu gaz/benzyna.
Jadę na stację to mi się morda śmieje ze wychodzi mi max 20gr za 1km a nie jak wcześniej 35-40gr :)