Witam na blogu poświęconym wydawałoby się tak banalnej czynności jak codzienna jazda samochodem. Będą się tutaj pojawiać informacje na temat jazdy ekonomicznej, ekologicznej i wbrew pozorom całkiem dynamicznej – czyli takiej, którą śmiało można nazwać optymalną.
Autor jest posiadaczem prawa jazdy od około 7 lat, miał do czynienia do tej pory z kilkunastoma samochodami (z chyba wszelkimi możliwymi typami silników – benzynowymi gaźnikowymi, na wtrysku, z instalacją LPG i dieslami – o różnych mocach od 40 do ponad 200 KM), więc artykuły i przemyślenia na temat eko-jazdy nie są wyssane z palca.
Oczywiście nie są to jakieś prawdy objawione, tylko poglądy autora, z którymi można się zgodzić lub nie. W przypadku różnicy poglądów, zachęcam do komentowania – konstruktywna krytyka jest zawsze mile widziana (nikt nie jest nieomylny), a na wszelkie pytania i wątpliwości postaram się odpowiedzieć jak najbardziej klarownie.
Nie będzie tutaj wszędzie powtarzanych i zwykle nie do końca prawdziwych ogólnikowych porad – tylko same konkrety, które będę się starał poprzeć przykładami. Nie będę Was też zanudzał śmierdoleniem w stylu ”gaszenie silnika na światłach”, „wyłączanie klimatyzacji w 30-stopniowym upale” i tym podobnymi wskazówkami, które powodują raczej uśmiech politowania niż realne oszczędności.
Mam nadzieję, że znajdzie tu coś dla siebie każdy, kogo interesuje nie tylko dojechanie z punktu A do punktu B, ale też zminimalizowanie zużycia paliwa i naszego cennego czasu, eksploatacja zapewniająca jak najdłuższy żywot silnika i innych podzespołów, a więc optymalne wykorzystanie możliwości samochodu. Zapraszam do lektury.
test